Jeżeli chodzi o podsumowanie całego tygodnia, to jestem zadowolona, ale nie do końca.
Dużym problemem był dla mnie ból pleców (nadal jest), prawdopodobnie czeka mnie wizyta u lekarza, jeżeli to nie minie.
Jako że trening z Ewą zajmuje dużo czasu, mam zamiar zacząć A6W (od dziś) i robić codziennie + 2/3 razy w tygodniu Skalpel lub Total Fitness. Całe szczęście, że widzę już efekty ćwiczeń, co bardzo motywuje mnie do działania.
Jeżeli chodzi o szkołę, to moim wielkim sukcesem było 92% z maturki z biologii. Co prawda to tylko podstawa, ale uważam, ze taki wynik daje mi już raczej przepustkę na psychologię. Jeżeli chodzi o mniej przyjemne sprawy, to zawaliłam sprawdzian z matematyki i prawdopodobnie jeden z polskiego (na dwa, które pisałam). Warto podkreślić, że dla mnie zawalony sprawdzian to taki, z którego nie dostałam 5 (z polskiego) i 4/5 (z matematyki). Dostałam także 5 z angielskiego. Sądzę, że to już moja piąta piątka z tego
przedmiotu. Jest dobrze.
Poza tym trwają przygotowania do studniówki i wycieczki, którą planujemy na początek listopada.
Minęło już 8 tygodni na 34, co daje nam 4/17 lub 0,24 roku szkolnego. Przypominam: w przypadku maturzystów. Pełen optymizm.
Powodzenia! ;)
OdpowiedzUsuńwww.kolorowa--szachownica.blogspot.com
Powodzenia w czym?
Usuńcwicz, cwicz :)
OdpowiedzUsuńklaudmen.blogspot.com
zaczynałam już 3 razy szóstkę Weidera, ale nigdy nie skończyłam :/ to przez brak widocznych efektów :) ale mam nadzieję, że nie poddasz się jak ja :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że pracowity tydzień, podobnie jak u mnie, ale ja jeszcze nie mogę go oceniać, bo w przyszłym tygodniu dopiero będziemy mieć ocenki ;)
OdpowiedzUsuńJa w tym tygodniu jestem po 4 treningach Ewy, ale pozostaje jeszcze sobota i niedziela, więc mam nadzieję, że również uda mi się poćwiczyć ;) Też czasem nie mam czasu na 45-minutowe treningi, bo mam napięty plan zajęć na studiach, i wtedy rekompensuję to sobie 30-minutowym skakaniem na skakance ;)
OdpowiedzUsuńP.S. wrzucaj zdjęcia swojej super figury i motywuj nas! :*
oj motywujesz i to bardzo ;)))) choć u mnie w przemianie materii jest trochę gorzej. właśnie ćwiczę z mel b. odpoczywam jak na razie, ale jest db ;D
OdpowiedzUsuń92 % z biologii to świetny wynik ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci szybkiej przemiany materii :)
ja też zdawałam biologię, bo wiedziałam, że kiedy pójdę na psychologię:) powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńWow, gratuluję Ci wyniku z biologi! Oby tak dalej ;)
OdpowiedzUsuńpalyna-paulina.blogspot.be
Czasy szkolne hmmm kiedy to było :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku z Biologii !! :)
Mam nadzieję,że ból pleców ustanie. Gratuluję wyniku z biologii.
OdpowiedzUsuńhttp://modaprzemijastylpozostajex3.blogspot.com/