piątek, 13 września 2013

Mój najnowszy zachwyt.

Otworzyłam dziś na losowej stronie książkę od polskiego i zobaczyłam:


Jacek Malczewski - Artysta i Chimera.

Moja nowa malowana miłość.
Pochodzi z tryptyku "Sztuka", ale nie będę go szukać, nie mam dziś siły.

Jestem załamana.
Nie będę go interpretować. Mój mózg wie, o co chodzi, ale serduszko mówi mi coś zupełnie odmiennego.
Minęło 2/34 roku szkolnego. Czyli 1/17. Jeszcze trochę. Jeszcze tylko trochę. Zleci szybko. Za chwilę zaczynamy próby poloneza. Po pierwszej maturze próbnej szybko zleci. Jeszcze tylko 32 tygodnie.
2 tygodnie, a ja już jestem wykończona dążeniem do ideału.

Obiecane notki będą, kiedy tylko się ogarnę.
Dziś nie ćwiczę, nie mam motywacji.
Za to jutro skalpel z samego rana.

Wybrać temat matury ustnej i zdecydować o poziomie angielskiego, na jakim będę zdawać maturę.
Dziś przerasta to moje możliwości. 

13 komentarzy:

  1. Przerażający, ale piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wiesz, nie ma czym się załamywać, dla mnie okres liceum też był najcięższy w życiu, nie chciałabym do niego wrócić. Na studiach będzie sto razy lepiej. Myślę, że jesteś zbyt dużą perfekcjonistką. Nie goń ideału. Spójrz na siebie bardziej łaskawym okiem. Jeśli chodzi o malarstwo to ja uwielbiam ten obraz: ma w sobie coś magicznego i chciałabym mieć reprodukcję, choć wcale nie pasuje do mojego domu. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/bf/Rembrandt_Harmensz._van_Rijn_159.jpg/250px-Rembrandt_Harmensz._van_Rijn_159.jpg

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny obraz, mnie tez zainspirował. Temat maturalny starj sie wybrać wg swoich zainteresowań, gdyż wtedy jest wszytsko prostsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ah ta matura. same problemy ;( świetny obraz *.*

    OdpowiedzUsuń
  5. Do ideału nie ma co dążyć, trzeba patrzeć na siebie łaskawym okiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie trochę już przerasta polski i angielski, a o dziwo historia jest w porządku.
    Zdecydowanie ten obraz jest przerażający.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach jeszcze tylko kilka miesięcy i wakaaacje

    Jeśli będziesz miała czas, wpadnij na mojego bloga ;)
    palyna-paulina.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  8. ja ostatnio szukam czegoś ciekawego na allegro ;)

    jaka dokładność co do roku szkolnego, a raczej jego czasu.
    my poloneza ćwiczyliśmy chyba gdzieś w listopadzie dopiero..

    OdpowiedzUsuń
  9. ja temat na polski mam już wybrany ;) zostaje tylko zastanowić się nad poziomem języka angielskiego i ogarnąć przedmioty dodatkowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Życzę Ci powodzenia z maturą, a co do obrazu to nawet mi się podoba :)

    http://lifeeandfashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Sama pamiętam moje próby poloneza - dużo śmiechu było :)
    A matura nie jest taka straszna - 3 lata temu sama trzęsłam portkami, a potem się okazało, że wcale nie ma czego się bać :)

    Ja także szukam motywacji do ćwiczeń!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie strasz maturą, za dwa lata czeka też mnie :)
    Życzę mnóstwa pozytywnej energii, na pewno Ci się przyda :)

    OdpowiedzUsuń

*Dziękuję za komentarze - jest to dla mnie bardzo ważne:)
*Za każdy komentarz odwdzięczam się (oprócz tych w stylu "Fajny blog.")
*Dziękuję za obserwację, jest duże prawdopodobieństwo, że również zaobserwuję Twojego bloga, ale napisz w komentarzu jego adres.