piątek, 23 sierpnia 2013

Przyjaźń damsko-męska w praktyce.

O przyjaźni damsko-męskiej pisałam tutaj. Jednak było to rozważanie typowo teoretyczne, chciałam wyrazić po prostu swoje zdanie. Dziś natomiast mam dla Was przykład z życia wzięty, całkiem świeży, jeszcze nie opowiadany nikomu, może nawet nieprzemyślany wystarczająco.
Na kursie na prawo jazdy poznałam chłopaka młodszego ode mnie. Nie rozmawialiśmy, bo ja jestem słodką idiotką, a on jest nieśmiały, ale kilka dni temu do mnie napisał - jak mi idzie zdawanie itp. Popisaliśmy trochę, poużalaliśmy się nad trudnością egzaminów itp. Dobrze się nam gadało, ale wczoraj zrobił się hm, bardziej rozgadany - zaczął zwracać się do mnie zdrobniale, potem powiedział, że mój chłopak jest szczęściarzem. No cóż - szkoda, mógł być fajnym kumplem. Być może przyjaźń między nami byłaby możliwa, gdybyśmy oboje byli brzydcy, albo chociaż ja.

Dostałam dziś paczkę z Tangle Treezerem! Możecie spodziewać się recenzji za kilka dni:)

9 komentarzy:

  1. ja też czekam:) nigdy nie używałam tej szczotki:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten temat zawsze będzie ciężki, każdy ma swoje zdanie a ja uważam że taka przyjaźń nie dałaby rady. Zawsze z jakiejś strony będzie to coś więcej niż tylko przyjaźń :) A na recenzję czekam niecierpliwie!
    Bardzo fajny blog,zaczynam obserwować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha, szczere! Ale ze mną jest jakoś inaczej - od zawsze potrafiłam wyznaczać granice znajomości i do dziś jestem żywym przykładem takiej przyjaźni :))

    OdpowiedzUsuń
  4. on nadal może być fajnym kumplem, musisz tylko dać mu do zrozumienia, że interesuje Cię tylko taka znajomość

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaję rację ;)
      I czekam na recenzję szczotki ;)

      Usuń
  5. Ha ha , no z tymi relacjami damsko-męskimi tak bywa ;( Czekamy na recenzje ;) zachęcam Cie do udziału w konkursie można wygrać spódniczkę asymetryczną !;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam kilku przyjaciół facetów, ale faktycznie aby taka przyjaźń istniała muszą być jakieś warunki, np. u mnie to wygląda tak, że zarówno ja jak i moi męscy przyjaciele jesteśmy w związkach. I w ten sposób się możemy przyjaźnić. I faktycznie, na ogół to faceci z przyjaźni robią miłość.

    Pozdrawiam i zapraszam:
    http://zmiana-trasy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

*Dziękuję za komentarze - jest to dla mnie bardzo ważne:)
*Za każdy komentarz odwdzięczam się (oprócz tych w stylu "Fajny blog.")
*Dziękuję za obserwację, jest duże prawdopodobieństwo, że również zaobserwuję Twojego bloga, ale napisz w komentarzu jego adres.