sobota, 19 października 2013

Duet do zadań specjalnych (trądzik).

Witajcie.:)
Dziś chciałabym przedstawić Wam pewną parę, która od jakiegoś czasu towarzyszy mi w zmaganiach z trądzikiem.


A oto i oni:
Ziaja nuno peeling enzymatyczny, oraz
Ziaja nuno maska z zieloną glinką.


Tak prezentują się po wyciśnięciu.:)

Zacznijmy od peelingu. Na powyższym zdjęciu jest po lewej stronie, po nałożeniu warstwy na twarz jest praktycznie niewidoczny. Jest to peeling enzymatyczny, używam go raz w tygodniu. Sądziłam, że będzie baaardzo delikatny, no i poniekąd jest -  zupełnie nie podrażnia skóry, ale z drugiej strony pozbywa się starego naskórka idealnie. Ma bardzo delikatny, ledwie wyczuwalny zapach, co również uważam za plus. Zmywa się bardzo dobrze.

Jeżeli chodzi o maskę, to, jak widać wyżej, jest w bladozielonym odcieniu. Tak jak peeling ma delikatny zapach. Chwilę po nałożeniu odrobinę pieką mnie oczy, ale to za chwilkę mija (ogólnie mam tendencję do uczuleń, jeśli chodzi o oczy). Trzymamy ją sobie około 10 minut, po czym zasycha i idziemy ja zmyć. Jak na mój gust, zmywa się całkiem dobrze.

Efekt po użyciu obu produktów:
Skóra jest widocznie gładsza, matowa, większe krostki są obsuszone (nie wiem, czy to odpowiednie określenie, jeżeli chodzi o pryszcze, ale wiecie, o co mi chodzi). Dodatkowo zachęca cena - około 7 zł za opakowanie (60 ml). Bardziej opłaci się je kupować, niż saszetki, bo użyłam je już kilka razy, a nadal jest ich sporo.
Ogólnie to mój ulubiony peeling i maseczka ostatnio.:)

14 komentarzy:

  1. Muszę to mieć *o*

    palyna-paulina.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam produkty Ziaji *.* <3

    // Klikniesz na moim blogu w baner Sheinside? To dla mnie ważne <3
    nierealniie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Często na nie patrzę w drogerii i zastanawiałam się czy nie spróbować, może kupię przy następnej okazji ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawa recenzja :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam te produkty w Rossmannie, ale za bardzo się nad nimi nie zastanawiałam. Jednak po Twojej recenzji chyba wypróbuję choć jeden z nich, bo też zmagam się z niechcianymi krostkami ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. uzywaam kiedys tych probek wlasnie i były na tamten czas OK :)

    OdpowiedzUsuń
  7. na mój trądzik to nie działa, maści z antybiotykami ledwo dają rade ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. ja też bardzo sobie chwalę ten peeling:) jak dla mnie jest idealny:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Thx za info o herbatce :) Ten peeling i maseczka widzę też bardzo pomocne są :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ostatnio nie mam czasu na nic a co dopiero malowanie paznokci ;)

    chyba się skuszę. w końcu za taką cenę czemu nie

    OdpowiedzUsuń
  11. Używałam ich kiedyś :) Całkiem dobrze wspominam te produkty :)

    OdpowiedzUsuń

*Dziękuję za komentarze - jest to dla mnie bardzo ważne:)
*Za każdy komentarz odwdzięczam się (oprócz tych w stylu "Fajny blog.")
*Dziękuję za obserwację, jest duże prawdopodobieństwo, że również zaobserwuję Twojego bloga, ale napisz w komentarzu jego adres.